Info

avatar Ten dziennik rowerowy prowadzi Dawid z Bielska-Białej. Przejechał 11492.86 km, z czego 3426.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.38 km/h. Więcej o mnie.

2014
baton rowerowy bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dawidn.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

0-25km

Dystans całkowity:1594.78 km (w terenie 768.89 km; 48.21%)
Czas w ruchu:94:11
Średnia prędkość:16.34 km/h
Liczba aktywności:87
Średnio na aktywność:18.33 km i 1h 07m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
14.20 km
0.00 km teren
00:40 h
21.30 km/h:

wieczorny rozjazd

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
11.70 km
11.70 km teren
01:17 h
9.12 km/h:

Białe szaleństwo na Szyndzielni

Poniedziałek, 18 marca 2013 · dodano: 18.03.2013 | Komentarze 0



Yeah, wiosna idzie :)

Dane wyjazdu:
23.10 km
0.00 km teren
01:20 h
17.33 km/h:

Jaworze

Niedziela, 17 lutego 2013 · dodano: 17.02.2013 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
11.00 km
11.00 km teren
01:06 h
10.00 km/h:

Białe szaleństwo

Sobota, 26 stycznia 2013 · dodano: 26.01.2013 | Komentarze 1

Białe szaleństwo, jak się okazało, nie dotyczy tylko sportów zimowych. Na termometrze -5, ale co tam, poruszać się trzeba. Na narty samemu jechać, żadna przyjemność, dlatego wybieram rower. Najpierw Dębowiec, później zapora w Wapienicy. Koło tamy spotykam Remika z ekipą i wszyscy razem jedziemy na Dębowiec, gdzie rozjeżdżamy się.



Dane wyjazdu:
5.00 km
5.00 km teren
00:25 h
12.00 km/h:

1st bike riding in 2013 :)

Wtorek, 15 stycznia 2013 · dodano: 15.01.2013 | Komentarze 0

W oczekiwaniu na otwarcie stoku, udało się wykonać ślizgi po Dębowcu, ewentualnie zjazd niekontrolowany :) Sezon zainaugurowany z wielką liczbą 5km, ale liczy się jakość nie ilość!

Moje płuca...



Dane wyjazdu:
20.00 km
16.00 km teren
02:00 h
10.00 km/h:

Zimowo na Szyndzielnię

Sobota, 1 grudnia 2012 · dodano: 02.12.2012 | Komentarze 1

Wypad z Beatą na Szyndzielnię :)





Dane wyjazdu:
24.88 km
15.00 km teren
01:15 h
19.90 km/h:

Lasek Wolski

Środa, 10 października 2012 · dodano: 10.10.2012 | Komentarze 0

Pożegnanie rowerowe z Krakowem. Powrót w góry :D
Kategoria 0-25km, MTB, Kraków


Dane wyjazdu:
23.47 km
0.00 km teren
01:01 h
23.09 km/h:

Welcome to Kraków

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0

Powrót do Krakowa, tym razem z rowerem. Czasu mało, lampki zostały w domu, więc pokręciłem się koło Wisły i Błoni :)



Dane wyjazdu:
21.70 km
18.00 km teren
h
km/h:

Murapol Cup

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0

Poobijany po wczorajszej glebie ruszam do Cygańskiego Lasu, gdzie rozgrywane są zawody. Na miejscu spotykam Marka, Anię, Maćka, Michała, Konrada i w grupce jedziemy na objazd trasy. Dołącza się do nas grupka JBG2 i podjeżdzamy zielonym szlakiem na Kozią. Ja szukam dobrego miejsca do robienia zdjęć, niestety wszędzie ciemno i słabe światło. Słynne korzenie okazały się idealnym miejscem. Po objechaniu trasy ustawiam się z Maćkiem przy korzeniach i czekam na zawodników. Po kilku minutach pojawiają się zawodnicy Masters z Remikiem na czele oraz elitą kobiet prowadzoną przez duet CCC Polkowice Olę i Anią. Po 2 okrążeniach przenosimy się na zjazd. Kilka fotek i przenosimy się na finish.
W przerwie między wyścigami krótka rundka po Cygańskim Lesie w towarzystwie Ani Szafraniec i Oli Dawidowicz spędzona na miłej pogawędce.
O 13 start elity mężczyzn, ponowie ustawiamy się przy korzeniach. Już na początku uciekła grupka 5 zawodników - Marek i chłopaki z JBG2. Przenosimy się szybko na zjazd, gdzie emocje były znacznie większe, a Marek wyprzedzał zawodników latając :)


















Dane wyjazdu:
17.84 km
15.00 km teren
01:23 h
12.90 km/h:

Oszukać przeznaczenie - gleba sezonu

Sobota, 22 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 0

Z Pawłem pojechaliśmy pokręcić się po Cyganie, przejechać spokojnie trasę jutrzejszego XC. Spotykamy grupkę zawodników z Tomkiem z JBG2 na czele i objeżdżamy trasę. Przy podjeździe po korzeniach, które zazwyczaj pokonuję w 2 stronę, koło traci przyczepność i lecę na prawo, ze skarpy. Lądowanie z telemarkiem, sam Adam Małysz by się nie powstydził. Wszystko mnie boli, ponaciągany kontynuuję objazd. Wybity z rytmu, zdekoncentrowany zaliczam jeszcze 2 mniej spektakularne gleby. No cóż, uroki MTB...
Kategoria 0-25km, MTB